Na setnej stronie miłości znaleźć należy papirus zapisany czerwonym atramentem a tam nie ma mnie
Spłowiała czcionka nie czuje oddechu arytmii przepastnej dwoistości granej przez sen
Tylko pod skrzydłem osłony poprawiam zmierzwione włosy i liczę niebiański promień na łajbie pokutnych uprosin
w tobie
dla ciebie
obok
w komnatach ciszą objętych jestem dla innych duszą myśli słusznie wyklętych.
~~~*Agar 21 maja 2019 r.*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz